ADORO TE DEVOTE…

Autor tekstu
Ks. Jan Uchwat
Adoro te devote… (Zbliżam się w pokorze…) to jeden z piękniejszych średniowiecznych hymnów eucharystycznych. Jest często śpiewany w naszych kościołach podczas nabożeństw Eucharystycznych czy na dziękczynienie.My, księża, w jedyny w swoim rodzaju sposób żyjemy dla Eucharystii. Dlatego miesiąc czerwiec, nabożeństwa czerwcowe i uroczystość Bożego Ciała – to piękne chwile modlitwy, które warto wykorzystać dla umocnienia naszej miłość do Eucharystii. Warto więc sięgnąć do tradycji Kościoła i skorzystać z jej bogactwa.

Adoro te devote… (Zbliżam się w pokorze…) to jeden z piękniejszych średniowiecznych hymnów eucharystycznych. Jest często śpiewany w naszych kościołach podczas nabożeństw Eucharystycznych czy na dziękczynienie.

My, księża, w jedyny w swoim rodzaju sposób żyjemy dla Eucharystii. Dlatego miesiąc czerwiec, nabożeństwa czerwcowe i uroczystość Bożego Ciała – to piękne chwile modlitwy, które warto wykorzystać dla umocnienia naszej miłość do Eucharystii. Warto więc sięgnąć do tradycji Kościoła i skorzystać z jej bogactwa.

Jest taki zwyczaj, praktykowany przez wielu księży, że w każdy czwartek modlą się słowami hymnu Zbliżam się w pokorze… Można je głośno recytować lub śpiewać. Niektórzy wolą się modlić w języku łacińskim (Adoro te devote…). Ta pozornie prosta modlitwa ustna wielu księżom bardzo pomogła w pogłębieniu miłości do Eucharystii. Radość z daru kapłaństwa zależy w dużym stopniu od miłości okazywanej przez nas Chrystusowi obecnemu pod postaciami chleba i wina. Czas spędzony przez nas przed Najświętszym Sakramentem, skierowane do Niego słowa wypowiedziane lub wyśpiewane – to wszystko wraca do nas jako błogosławieństwo. Częsta modlitwa słowami tego hymnu pomaga w gorliwości i delikatności wobec Jezusa Eucharystycznego. Warto się osobiście przekonać, jakie owoce duchowe przynosi częsta modlitwa słowami właśnie tego hymnu.

Adóro te devóte, látens Déitas,

Quæ sub his figúris, vere látitas:

Tibi se cor meum totum súbjicit,

Quia, te contémplans, totum déficit.

Visus, tactus, gustus, in te fállitur,

Sed audítu solo tuto créditur:

Credo quidquid díxit Dei Fílius;

Nil hoc verbo veritátis vérius.

In cruce latébat sola Déitas,

At hic látet simul et humánitas:

Ambo támen crédens átque cónfitens,

Peto quod petívit latro pœnitens.

Plagas, sicut Thomas, non intúeor,

Deum támen meum te confíteor.

Fac me tibi sémper mágis crédere,

In te spem habére, te dilígere.

O memoriále mortis Dómini,

Panis vivus, vitam præstans hómini,

Præsta meæ menti de te vívere,

Et te illi semper dulce sápere.

Pie pellicáne, Jesu Dómine,

Me immúndum munda tuo sánguine,

Cujus una stilla salvum fácere,

Totum mundum quit ab ómni scélere.

Jesu, quem velátum nunc aspício,

Oro fíat illud, quod tam sítio:

Ut, te reveláta cernens fácie,

Visu sim beátus tuæ glóriæ. Amen.

Zbliżam się w pokorze i niskości swej,

Wielbię Twój majestat, skryty w Hostii tej,

Tobie dziś w ofierze serce daję swe,

O, utwierdzaj w wierze, Jezu, dzieci Twe.

Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak,

Kto się im poddaje, temu wiary brak,

Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę,

Że w postaci chleba utaiłeś się.

Bóstwo swe na krzyżu skryłeś wobec nas,

Tu ukryte z Bóstwem człowieczeństwo wraz,

Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam,

Gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram.

Jak niewierny Tomasz twych nie szukam ran,

Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan,

Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską swą,

Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.

Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas,

Chlebie żywy, życiem swym darzący nas,

Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał,

Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.

Ty, co jak Pelikan Krwią swą karmisz lud,

Przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud,

Oczyść mnie Krwią swoją, która wszystkich nas

Jedną kroplą może obmyć z win i zmaz.

Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię,

Niech pragnienie serca kiedyś spełni się,

Bym oblicze Twoje tam oglądać mógł,

Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.