Jezus, moja miłość, jest ukrzyżowany

Autor tekstu
ks. Wojciech
Im bliżej święceń i prymicji, tym coraz częściej myślałem o tym, co umieścić na prymicyjnym obrazku. Kilka tekstów z Pisma świętego było mi bardzo bliskich, aczkolwiek moje myśli zaczęły coraz częściej biegnąć w stronę św. Brygidy.

Nasza znajomość zaczęła się prozaicznie – patronka rodzinnej parafii, opieka nad Solidarnością. Po wstąpieniu do seminarium nasza znajomość zaczęła się pogłębiać. Zacząłem o niej czytać coraz więcej i więcej, odkrywając jak całkowicie oddała się Bogu i Kościołowi jako żona, matka a później wdowa. Czytając jej wizje, które były wizjami Chrystusa konającego na krzyżu, zrozumiałem, co znaczy dewiza jej życia amor meus crucifixus est.

Nie można dotknąć Boga bez cierpienia, w którym  dokonuje się odkupienie. Jezus jest tak bliski człowiekowi, gdy kona na krzyżu. To nie ona była z cierpiącym Jezusem, ale to On był z nią  i z tej relacji św. Brygida czerpała siłę i duchową moc, dlatego też jej dzieło rozlało się po całej ówczesnej Europie. Dane mi było również poznać najważniejsze miejsca, gdzie żyła i działała święta: Vadstena, Gdańsk i Rzym. Bycie w domu generalnym, rozmowy z Matką Teklą  Famiglietti sprawiły, że św. Brygida stała się dla mnie tak bliska świętą i to nie z leksykonu świętych, ale realna poprzez dzieło swojego życia. Kapłaństwo jest szczególnym wybraniem, którego się nie zrozumie i nie obejmie, można je tylko w duchu wiary przyjąć tak jak cierpienie. Dlatego zdecydowałem się na jej motto. Dzisiaj jej myśl odczytuję inaczej. Sam jestem za słaby, aby udźwignąć dar powołania, można to zrobić tylko z Jezusem i to cierpiącym. Nie chodzi tu o epatowanie cierpieniem,  ale o odkrycie, jak Jezus mnie miłuje. Człowiek jest pełen radości, kiedy odkryje, jak bardzo jest miłowany i to za nic. Mając takie zaplecze wsparcie i ufność, można trwać jak krzyż na Giewoncie, ukazując jak dobry jest Pan.

Na dole obrazka umieszcza się coś osobistego i rodzinnego. Umieściłem tam wciąż aktualne słowa „Tych których opuściłem i tych do których mnie poślesz powierzam Tobie, Panie” Bez Jezusa nic nie można uczynić. Czasem jedno słowo czy gest może zmienić ludzkie serce a czasem przysłowiowe stanięcie na głowie nie przynosi efektu. Te słowa są odbiciem J 15, 5 „Beze mnie nic nie możecie uczynić”, chciałoby się jeszcze dodać dobrego, dlatego tym bardziej powierzam Was Panu, tych, których spotkałem i których spotkam.