Bóg mnie kocha

Autor tekstu
ks. Jan
16 czerwca 2001 roku przyjąłem święcenia kapłańskie. Na obrazku prymicyjnym wybrałem słowa z księgi proroka Jeremiasza: „Ukochałem cię odwieczną miłością” (Jr 31,3). Gdyby ktoś zapytał mnie wtedy dlaczego te właśnie słowa stały się mottem dnia moich zaślubin z Bogiem, dlaczego właśnie one mi się spodobały, chyba nie umiałbym odpowiedzieć jednoznacznie.

Mam wrażenie, że wybór tych właśnie słów dokonał się w dziwny sposób, nie do końca wówczas przeze mnie uświadomiony.

Dzisiaj z perspektywy 8 lat kapłaństwa, kiedy zastanawiam się nad znaczeniem  tego fragmentu w moim życiu, dociera do mnie prawda, że słowa te nie były przypadkowe. Słowa te są żywe i prawdziwe - spełniają się bowiem każdego dnia. Nieustannie  uświadamiam sobie jak bardzo Bóg mnie kocha, jak w cudowny sposób działa w moim życiu. Tyle konkretnych dowodów Jego obecności, pomocy, ochrony, przebaczenia stało się udziałem mojego kapłańskiego życia.

Dalsza część wybranego przeze mnie tekstu z Księgi Jeremiasza brzmi: „dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość”(Jr 31,3). Widzę jak Bóg realizuje Swoje obietnice zawarte w Słowie Bożym – będąc łaskawym jest bardzo cierpliwy i przebaczający w stosunku do mnie. Wypływa to z Jego wyjątkowej, odwiecznej, bezinteresownej i ofiarnej miłości, która jest miłością „pomimo” a nie „dlatego, że”. Miłość Pana Zastępów jest zawsze młoda, żywa i ciągle zaskakująca, a jednocześnie pewna, i wierna, i trwa na wieki. Taka właśnie miłość Boga do mnie, jest jednocześnie bardzo zobowiązująca. Jakże mogę nie kochać bliźnich skoro sam tak bardzo zostałem ukochany?

Często wracam myślami do wybranego fragmentu z obrazka prymicyjnego. Wydaje mi się, że coraz bardziej rozumiem jego znaczenie, choć pewnie im bardziej będzie wzrastać moja miłość do Boga i zażyłość z Nim, tym większe będzie poznanie głębi tego przesłania miłości, jakie Bóg ma dla mnie na drodze mojego powołania. Staram się każdego dnia dziękować Bogu za Jego odwieczną miłość do mnie i dar kapłaństwa, ze szczególną jednak  wyjątkowością czynię to w każdą rocznicę moich święceń kapłańskich.