"Czasami" zamienić na "zawsze"

Jako młody człowiek zauważam, że w kapłanie zbyt często widzimy tylko to, co chcemy widzieć, nie dostrzegamy słabego człowieka. Dobrze że kapłani nie są już sami, że jesteście wy siostry i my świeccy misjonarze wspierający ich w trudnym i odpowiedzialnym powołaniu. Jednocząc się w modlitwie z wszystkimi modlącymi się czuję, że jesteśmy jedną, wielką rodziną.

Jako młody człowiek zauważam, że w kapłanie zbyt często widzimy tylko to, co chcemy widzieć, nie dostrzegamy słabego człowieka. Dobrze że kapłani nie są już sami, że jesteście wy siostry i my świeccy misjonarze wspierający ich w trudnym i odpowiedzialnym powołaniu. Jednocząc się w modlitwie z wszystkimi modlącymi się czuję, że jesteśmy jedną, wielką rodziną.

Ukryte myśli

W otrzymanych modlitwach za kapłanów odnajduję coraz więcej ukrytych myśli. Zauważyłam, iż mimo, że pracuję zawodowo udaje mi się wygospodarować czas na modlitwę i wcale nie jest to kosztem moich zajęć. Trzeba sobie rozplanować trochę inaczej zajęcia, ukochać te modlitwy, a później nie będzie problemów. Zdaje mi się, jakby przybywało mi czasu. Zdaję sobie sprawę, że podjęłam się trudnego zadania do końca swojego życia. Będę potrzebowała wsparcia Boga, aby wytrwać.

Małgorzata z Krakowa

Widzę, to co chcę

Jako młody człowiek zauważam, że w kapłanie zbyt często widzimy tylko to, co chcemy widzieć, nie dostrzegamy słabego człowieka. Dobrze że kapłani nie są już sami, że jesteście wy siostry i my świeccy misjonarze wspierający ich w trudnym i odpowiedzialnym powołaniu. Jednocząc się w modlitwie z wszystkimi modlącymi się czuję, że jesteśmy jedną, wielką rodziną. Ufam, że to nasze wspólne dzieło będzie się szybko rozwijać.

Tomek – student z Lublina

"Czasami" zamienić na "zawsze"

Mam 30 lat, pracuję w katechizacji. Moje życie obfituje w liczne kontakty z kapłanami. Bóg obdarzył mnie żywym umysłem i wymownym językiem, niestety ja często czynię z tego broń przeciwko kapłanom w bezlitosnym wytykaniu ich błędów. A przecież ja też jestem człowiekiem grzesznym. Oni mają większe trudności. Postanowiłam po dłuższym namyśle, prosić o włączenie do modlitwy za kapłanów. Modlę się czasami za księży, biskupów. Czas najwyższy to "czasami " zamienić na "zawsze". Może dzięki temu Bóg pomoże mi w opanowaniu języka i osądu, a ja w końcu do wspólnoty Kościoła wniosę jakieś konkretne dobro.

Anna - katechetka