Zaproszenie na Paschę

Autor tekstu
ks. Andrzej Przybylski
Usłyszałem dziś wyraźnie, że Jezus chce spożyć Paschę razem ze mną, razem z wszystkimi, którzy chodzą po świecie i mają w swoim sercu pragnienie dobra. Czym jest Pascha? Jest przejściem z niewoli do wolności, zostawieniem starej, wypalonej i jałowej ziemi, aby móc zamieszkać w ziemi obiecanej. Żydzi potrzebowali na to czterdziestu lat, z Jezusem wystarczą trzy dni. To tylko trzy dni, a dzieją się w nich największe cuda świata. “Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo!” Człowiek musi najpierw coś zburzyć w sobie, żeby Bóg mógł zbudować coś nowego.

Usłyszałem dziś wyraźnie, że Jezus chce spożyć Paschę razem ze mną, razem z wszystkimi, którzy chodzą po świecie i mają w swoim sercu pragnienie dobra. Czym jest Pascha? Jest przejściem z niewoli do wolności, zostawieniem starej, wypalonej i jałowej ziemi, aby móc zamieszkać w ziemi obiecanej. Żydzi potrzebowali na to czterdziestu lat, z Jezusem wystarczą trzy dni. To tylko trzy dni, a dzieją się w nich największe cuda świata. “Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo!” Człowiek musi najpierw coś zburzyć w sobie, żeby Bóg mógł zbudować coś nowego. 

Zanim będzie Pascha Pana musi mieć miejsce nasza pascha, nasze wyjście z niewoli ku wolności, nasze zostawianie wypalonej ziemi naszego życia, żebyśmy mogli zanurzyć się w Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa. To przejście nie dokona się magicznie. Bóg chce byśmy mieli w nim udział, żebyśmy trochę powalczyli ze sobą, ze światem, z diabłem. Nie będzie dobrych rekolekcji jeśli nie będzie naszej duchowej walki o Boga.

Wiem, że umiecie walczyć. W życiu stoczyliście niejedną walkę o zdrowie, o pracę, o pieniądze, o władze. Pewnie nie jeden raz walczyliście o pozycję wśród ludzi, o ich dobrą opinię i względy, walczyliście o rodzinę, o małżeństwo, walczyliście o dobre życie dla waszych dzieci. Wygraliście już w życiu wiele bitew. Ale jak jest z walką o wiarę, z walką o Boga? Czy z równie wielką siłą potraficie zawalczyć o Niego? Od Wielkiego Czwartku Jezus znów będzie walczył z diabłem o nasze zbawienie. Wygra tę walkę dzięki temu, że odda całkowicie swoje życie w ręce Ojca. Nasze zwycięstwo jest możliwe na tej samej zasadzie - że oddamy swoje życie w ręce Jezusa. Wiem, że słowo walka wypowiedziane w obliczu krzyżowej drogi brzmi trochę nielogicznie. Przecież Jezus jakby nie walczy, jakby poddał się całkowicie oprawcom i bezwiednie przyjmuje wszelkie cięgi od innych. Bo w życiu duchowym nie chodzi o walkę na miecze, nie chodzi o walkę na słowa i argumenty, ale o walkę na posłuszeństwo Bogu, na pełnienie woli Boga. To przecież jest podstawowy program Jezusa, zapowiadany w całej Ewangelii, a zrealizowany na Krzyżu. “Moim pokarmem jest pełnienie woli Ojca” “Ojcze, nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie”. I ostatnie słowo Jezusa, potwierdzające ostatecznie pełnienie woli Boga: “Pragnę!”.

Nasza Pascha to wyjście z niewoli własnego ja i całkowite pójście za Jezusem. Ono wymaga przekreślenia siebie i nieustannej kontemplacji Boga w miejscach i formach obecności, które On sam wybrał dla siebie.

Pierwsze miejsce Jego obecności to Eucharystia - jej ustanowienie będziemy wspominać w Wielki Czwartek.

Drugie miejsce obecności Jezusa to Jego rany i Jego Krzyż - całować je będziemy w Wielki Piątek.

Trzecie miejsce obecności Jezusa to Kościół i Apostołowie - którzy po Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu Jezusa są Jego Mistycznym Ciałem, Jego żywym uobecnieniem.