Wielka Sobota, 3 kwietnia, J 19,38-42

Autor tekstu
Lectio Divina św. Józefa
Oczekiwanie można przeżyć tylko wtedy, gdy jest ono wspierane przez wielkie pragnienie

Wielka Sobota, 3 kwietnia, J 19,38-42

Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

Rozważanie

Wraz ze złożeniem ciała Jezusa do grobu, dla Maryi rozpoczyna się drugi w Jej życiu adwent, jakim jest tajemnica grobu – Adwent Zmartwychwstania, pełen oczekiwania i nadziei, choć przeżywanej w całkowitej ciemności wiary, w opuszczeniu, nieobecności, pustce. To Ciało, które było przedmiotem radosnej kontemplacji Zwiastowania, teraz umęczone i martwe leży w grobie. Milczenie śmierci jest zupełnie inne niż milczenie Wcielenia, ale Maryja nawet przeżywając tą skrajną samotność, w pełni oddaje ją Bogu.

Oczekiwanie można przeżyć tylko wtedy, gdy jest ono wspierane przez wielkie pragnienie – Maryi nie brakowało tego pragnienia, które przeprowadziło Ją od męki krzyża, przez milczenie grobu, aż do poranka Zmartwychwstania.

Czy jeśli nie doświadczymy ogołocenia grobu, będziemy prawdziwie wyczekiwać powtórnego przyjścia Chrystusa? Krzyż oczyszcza, a głęboka jedność z Jezusem dokonuje się w wierze, nadziei i miłości, ponad uczuciami i naszą wrażliwością. Cierpienie, z pozoru bezużyteczne, może doprowadzić do tego, by jak Maryja, pełniej żyć wiarą, nadzieją i miłością.